Martynko kochana, przez Nas miłowana...
Boś mi pustki uczyniła, w sercu
Uczucie smutku zapaliła.
Swymi postami zabawiałaś mi dnie i noce,
przez które puszczałam w kiblu kloce.
Gdy miałaś dni gorsze,
Jeździłaś różowym porshe.
Tomuś - Twój chłopak,
Nosił gacie na opak,
Gdy zobaczyłaś swego Husbenda,
włosy stanęły Ci demba.
Podczas kłótni młodej pary,
Zawsze biły Wam fanfary!
Zawsze też był Dżonasek,
który pilnował Ci podpasek!
Była też papuga,
która jarała szluga.
Znano też Moniczkę,
sadów strażniczkę.
Pilnowała na wróble stracha,
gdy smażyła się jej kiełbacha.
Martynki przyjaciółka, Antośka
była lepsza niż w " Wilków ", " Zośka ".
Razem płyty nagrywały,
Bity powtarzały,
a nawet lepsze od bobra miały!
Zamyka się historia,
Bogatsza w nowe akcesoria.
Martynka się ujawniła
i prawdy zawżdy się pozbyła.
by Cara2107 & Inusia.
17.04.2010r. ~23.13
a Wy co sądzicie o naszej twórczości? ;)
liczymy na odp. w komentarzach :DD
a to dlaczego martyna zamknęła bloga
OdpowiedzUsuńwy to chyba poetkami zostaniecie ^^
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba